Asystent Google został oficjalnie wprowadzony na polski rynek. Udostępnienie tej aplikacji bardzo mocno zmieni sposób w jaki korzystamy z urządzeń typu “smart” oraz wymusi stosowanie nowych strategii związanych z SEO.
W połowie ubiegłego roku Google zapowiedziało wprowadzenie Asystenta do Polski. Pierwotnie premiera tej aplikacji została zapowiedziana na ostatni kwartał 2018 roku, jednak jak to zwykle w branży IT bywa, z nieznanych przyczyn asystent został udostępniony do pobrania dopiero 15 stycznia. Uruchomienie obsługi języka polskiego do Asystenta Google z pewnością wpłynie na popularyzację wyszukiwania głosowego w naszym kraju.
Do poprawnego działania Asystent Google wymaga telefonu z systemem Android w wersji powyżej 5.0 oraz rozdzielczością ekranu co najmniej 720p. W praktyce oznacza to, że nawet kilkuletnie modele smartfonów będą mogły obsługiwać tę aplikację. Żeby uruchomić ją na swoim urządzeniu wystarczy pobrać program ze sklepu Google Play. Przygotowywana jest również wersja na telefony z systemem iOS.
W chwili obecnej, mimo oficjalnej premiery, jeszcze nie wszyscy będą mogli uruchomić Asystenta Google na swoich telefonach. Google w materiałach prasowych zapowiedziało jednak, że możliwość ta będzie systematycznie rozszerzana na kolejnych użytkowników w ciągu najbliższych tygodni.
W bliżej nieokreślonej przyszłości Asystent Google z obsługą języka polskiego powinien pojawić się również w telewizorach pracujących w oparciu o system Android TV oraz samochodach, które obsługują Android Auto. Nie podano żadnych konkretnych dat, ale prędzej czy później doczekamy się całego ekosystemu urządzeń, które będą współpracować z wirtualnym asystentem.
Asystenta Google można uruchomić w swoim telefonie poprzez komendę głosową “Ok, Google” lub ręcznie. Na większości urządzeń wystarczy w tym celu przytrzymać przycisk “home” przez kilka sekund. Po wywołaniu aplikacji możemy wydawać jej obsługiwane polecenia zarówno za pomocą głosu, jak i poprzez wprowadzanie tekstu.
Dziennikarz Spider’s Web przetestował polską wersję testową i doszukał się w niej jeszcze wielu niedociągnięć. Jednym z najważniejszych ciągle jest brak odczytywania na głos wyników wyszukiwania. Nie jest to oczywiście wina samego asystenta, lecz właścicieli stron, którzy po prostu jeszcze nie zadbali o to, aby ich witryny były przyjazne dla asystentów głosowych. Poniżej można obejrzeć filmik prezentujący aktualne możliwości Asystenta Google:
Ponadto są jeszcze pewne niedociągnięcia w zakresie płynności działania aplikacji. Możemy jednak oczekiwać, że wraz z kolejnymi aktualizacjami większość problemów związanych ze sprawnym funkcjonowaniem Asystenta zostanie wyeliminowanych. Sam od dawna miałem dostęp do wersji beta tej aplikacji i praktycznie co miesiąc Google udostępniało kolejne komendy obsługiwane przez program i nowe funkcjonalności. Mając to na uwadze można być pewnym, że w niedalekiej przyszłości obecne mankamenty będą systematycznie naprawiane.
Obecnie Asystent Google obsługuje bez problemu aplikacje Spotify, YouTube, Uber czy Netflix. Za jego pomocą można kontrolować również funkcje telefonu takie jak wykonywanie połączeń, pisanie SMS-ów czy obsługa latarki. Dzięki Asystentowi Google w mgnieniu oka można także ustawić sobie budzik, sprawdzić pogodę lub stworzyć listę zakupów. Programiści Google chcąc “uczłowieczyć” swój produkt wprowadzili w nim kilka zabawnych funkcji. Po wypowiedzeniu odpowiedniej komendy Asystent Google opowie nam dowcip, zaśpiewa piosenkę lub wyrecytuje wierszyk. Przyznam, że to te najbardziej humorystyczne funkcje były przeze mnie najczęściej wykorzystywane 🙂 Wszystkie informacje na temat działania i możliwości Asystenta Google można znaleźć na jego oficjalnej stronie.
Na targach producentów elektroniki użytkowej CES 2019 zapowiedziano kolejne nowości w funkcjonowaniu Asystenta Google. Wśród nich znalazła się integracja z aplikacją Google Maps na telefony, która została już wdrożona. Z planowanych innowacji warto zwrócić uwagę na zapowiedzianą możliwość tłumaczenia w czasie rzeczywistym mówionych oraz pisanych tekstów na różne języki. Z pewnością użytkownicy skorzystają na tej funkcji podczas zagranicznych podróży. Bardzo łatwo można sobie wyobrazić jak Asystent Google pomaga zrozumieć menu w restauracji, czy też dowiedzieć się, z którego peronu odjeżdża nasz pociąg. Ponadto zapowiedziano również nawiązanie współpracy z kilkoma sieciami hoteli i biurami podróży. Umożliwi to szybką rezerwację pokojów lub biletów lotniczych bezpośrednio za pomocą Asystenta Google.