Wolna od reklam, ale płatna. Taka w wielkim skrócie ma być wyszukiwarka Neeva, nad którą pracuje firma należąca do byłego szefa reklamy w Google, Sridhara Ramaswamy’ego.
Jak informują amerykańskie media, w startup Neeva zainwestowano już 37,5 mln dolarów. Ramaswamy powiedział, że bodźcem, który popchnął go w kierunku tego projektu sa oczywiście jego doświadczenia z Google. Ocenił, że nieustanna presja by rozwijać największa światowa wyszukiwarkę pociągnęła za sobą wiele negatywnych skutków odczuwanych przez użytkowników. Przede wszystkim wyniki organiczne zostały zepchnięte przez wyświetlające się najpierw reklamy, a narzędzia pozwalające śledzić zachowania odbiorców reklam odebrały nam prywatność.
Warto wspomnieć, że Ramaswamy odszedł z Google w 2017, a zaledwie 2 lata później rzucił wyzwania swojemu byłemu pracodawcy planując uruchomienie konkurencyjnej wyszukiwarki. Były dyrektor reklamowy zapewnia, że jego wyszukiwarka nie będzie w ogóle wyświetlała reklam i co za tym idzie nie będzie gromadzić prywatnych danych na temat użytkowników. Źródłem finansowania ma być abonament w kwocie niecałych 10 dolarów miesięcznie. Wyszukiwarka ma zostać uruchomiona jeszcze w tym roku, do końca którego jako testowa miałby być dostępna za darmo.