
Jak donosi George Nguyen na łamach Search Engine Land, Google zaczęło sugerować użytkownikom tematy wyszukiwania na podstawie ich ostatniej aktywności. To coś zupełnie innego, niż „podobne wyszukiwania”, czy „ludzie także pytają”. Inne, ponieważ mocno spersonalizowane.
Dopiero co pisaliśmy o tym, że Google mówi “nie wiem” tym samym wzbogacając rodzaje wyników wyszukiwania, a tu kolejna nowinka. Google sugeruje tematy wyszukiwania, czyli witajcie spersonalizowane sugestie słów kluczowych. Sugestia pojawia się w formie odnośnika tuż pod paskiem wyszukiwania, na stronie z wynikami. Algorytm działa w bardzo prosty sposób. Wyszukiwarka łączy obecną frazę wyszukiwania z poprzednim tematem, który wklepał użytkownik i „wypluwa” sugestię będącą kombinacją ich obu. Oczywiście już od dawna wyszukiwarka podpowiada tematy w oparciu o ich popularność czy historię wyszukiwania, jednak ta funkcja to coś innego.
Przykład: autor tekst w SEL najpierw zapytał Google o „Google Home” (firmowy głośnik wyposażony w funkcję Asystenta Google), a w następnym wyszukiwaniu ogólnie o „głośnik z redukcją szumu”. W efekcie wyszukiwarka zasugerowała autorowi, by poszukał „głośnika z redukcją szumów z asystentem google”. Kliknięcie w podlinkowaną sugestię ładuje nowe wyniki wyszukiwania z odpowiedziami na ten zasugerowany temat.
Nguyen ma kilka ciekawych wniosków. Po pierwsze sugeruje, że prawdopodobnie opcja ta działa tylko dla użytkowników korzystających z Chrome i będących jednocześnie zalogowanymi na swoich kontach Google. Kiedy autor wylogował się z konta i włączył opcję Incognito funkcja przestała się bowiem uruchamiać. Po drugie sugerowane tematy wyszukiwania działają też w przypadku tematów niezwiązanych z e-commerce. Np. zasugerowano frazę „newsy google”, ponieważ autor wcześniej szukał wiadomości z branży wyszukiwarek. Ponadto wyszukiwarka Google połączyła zapytanie o Disney ze wpisaną wcześniej przez George Nguyena frazą „serwis video”. W efekcie zaproponowała „disney streaming”.
Sugerowanie tematu wyszukiwania nie zawsze działa perfekcyjnie. Opisywana funkcja połączyła zapytanie o pocztę z wcześniejszym wyszukiwaniem nazwy miasta Boston. Efekt? Zamiast listy placówek pokazała listę bostońskich restauracji z wyrażeniem „Post Office” w nazwie.
Rozwój ten nowej funkcji wyszukiwarki zdecydowanie warto obserwować i śledzić, choć w polskiej wersji na razie jest ona nieobecna. Sugestie wyszukiwania dopasowane do konkretnych użytkowników mogą pomóc w bardziej dopasowanym wyszukiwaniu i stać się ważnym elementem machine learning. Zresztą w niektórych przypadkach mogą nawet wpływać na zachowanie i nie ma w tym nic złego. W jaki sposób? Podając rozwiązania, których użytkownicy w przeciwnym razie nie wzięliby pod uwagę.
Autor tekstu z Search Engine Land dodaje, że mechanizm działania sugestii tematów wyszukiwania nie jest do końca jasny. Na pewno ma tu miejsce analiza historii wyszukiwania użytkownika, być może też historia zakupów w narzędziu Google Shopping. Na więcej informacje na temat trzeba będzie jednak poczekać, ponieważ Google jeszcze nie odpowiedziało na prośbę o wyjaśnienie tej nowości.
Źródło: https://searchengineland.com/google-is-suggesting-searches-based-on-users-recent-activity-334309