
Jak informuje IAB Polska aż 87% firm zajmujących się reklamą internetową odczuwa negatywne skutki pandemii koronawirusa. Z tego co piąta firma spodziewa się, że upadnie do końca tego roku. Jednocześnie aż 91% wydawców odnotowało spadek przychodów reklamowych w związku z epidemią koronawirus. Takie płyną wnioski z właśnie opublikowanego badania IAB Polska „Nastroje branżowe w czasie pandemii”.
Jak można się spodziewać pandemia koronawirusa znacząco zmniejsza przychody większości branż. Jedną z nich jest marketing internetowy. Firmy z tej branży w ostatnim czasie przebadał Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska, co zaowocowało ciekawym raportem. Wśród głównych trudności, z jakimi przyszło im się mierzyć w obliczu pandemii:
Takie przyczyny zewnętrzne spowodowały oczywiście odpowiednią reakcję wewnątrz organizacji. I tak respondenci zadeklarowali, że w konsekwencji pandemii koronawirusa już zmienili sposób zarządzania projektami (63%), obniżyli pracownikom wynagrodzenia (38% firm) lub zdezorganizowali pracę w firmie (37%). Autorzy badania zapytali też uczestników, które z wewnętrznych konsekwencji koronawirusa mogą pojawić się lub utrwalić w perspektywie całego 2020 roku. Wśród długoterminowych konsekwencji pracodawcy planują zatem dalsze obniżanie wynagrodzenia pracowników i redukcję zatrudnienia w firmie (odpowiednio 55% i 44%).
79% wskazało, że epidemia wpłynęła na cyfryzację sposobu pracy w ich firmie. To nie tylko konieczność pracy zdalnej, ale też częstsze używanie komunikatorów i organizowanie telekonferencji. Z kolei analiza odpowiedzi na pytania otwarta ujawnia, że zdecydowana większość pracowników pozytywnie ocenia taki tryb pracy. Kluczowy staje się poziom cyfryzacji firmy oraz poziom kompetencji online pracowników.
Prawie 90%, czyli niemal wszyscy respondenci pracujący w agencjach i domach miedziowych, a także reklamodawcy zmienili plany związane z wydatkami reklamowymi przewidzianymi na pierwsze półrocze 2020 roku. Z wyjątkiem internetu i telewizji, na które to media nakłady zwiększono. Badania IAB Polska ujawnia, że aż jedna czwarta firm zwiększyła zaplanowane działania e-marketingowe w związku z epidemią. Potwierdza to trend, że pandemia skłoni firmy do szerszego wejścia w działalność cyfrową.
Korekta budżetów reklamowych dotknęła praktycznie wszystkie kanały komunikacji cyfrowej. Najczęściej zmieniano plany dotyczące wydatków na reklamy w wyszukiwarkach i sieciach kontekstowych (SEM 48%) i reklamy graficzne (klasyczny display: 45%, wideo: 42%). Najrzadziej redukowano zaś wydatki na SEM, reklamy wideo, programmatic i reklamę w social media. Jednocześnie firmy poinformowały, że ograniczaną budżety w przypadku lokowania produktu oraz działań z zakresu e-PR. Co ciekawe, aż 85% reklamodawców, agencji i domów mediowych wyznało, że planuje zmienić swoje przekazy reklamowe. Z tego ponad połowa zamierza zrobić to w taki sposób, aby nawiązywać do bieżącej rzeczywistości.
Jak komentuje Włodzimierz Schmidt, Prezes Zarządu IAB Polska: – z badania wynika, że branża reklamy online mocno odczuwa konsekwencje epidemii koronawirusa. Firmy notują spadki w przychodach, zmieniają plany budżetowe i ograniczają zaplanowane inwestycje. Rynek nastawia się na kontynuację tych trendów do końca roku – dodaje. – Wszyscy przedsiębiorcy z nadzieją czekają na projekt nowych przepisów, których celem jest łagodzenie gospodarczych skutków koronawirusa.
W międzyczasie wydawcy i platformy reklamowe takie jak Google Ads starają się ułatwić życie reklamodawcom i zachęcić ich do inwestowania pomimo spadku przychodów. W tym celu np. znoszą opłaty z porównarkach cenowych, wprowadzają darmowe narzędzia do tworzenia reklam wideo czy dofinansowują budżety reklamowe użytkowników.
“Koronawirus a branża online:, źródło: https://iab.org.pl/aktualnosci/raport-iab-polska-wplyw-pandemii-koronawirusa-na-branze-reklamy-online-2/